Łukasz Kapczyński Burmistrzem Miasta i Gminy Glinojeck

data: 26 czerwca, 2017

W niedzielę, 25 czerwca odbyła się II tura przedterminowych wyborów na Burmistrza Miasta i Gminy Glinojeck. Zwyciężył Łukasz Kapczyński, który otrzymał 1478 głosów (60,3%), natomiast na Przemysława Iwańskiego zagłosowało 973 wyborców (39,7%). Do urn poszło 2487 mieszkańców na 6351 uprawnionych do głosowania, co dało frekwencję na poziomie 39,16%. Osoby głosujące oddały 36 głosów nieważnych.

13 Comments

  1. anka

    27 czerwca 2017 at 07:04

    Serdeczne gratulacje.
    Może w 2018r. „Wianki” będą nad Wkrą,a zamiast wycia motorów będa występy dziecięcych zespołów ludowych ?
    Może zamiast topienia pieniędzy w propagandzie zwanej „Wieści Glinojecka” będzie minitoring w Glinojecku ?

    • monitoring

      27 czerwca 2017 at 12:47

      Nie wiem po co komu monitoring? Może od razu zaczipować wszystkich w Glinojecku?
      Orwellowska rzeczywistość została ludziom wdrukowana do głów, że przepowiednie Apokalipsy to mały pikuś przy tym.

      • monitoring

        28 czerwca 2017 at 13:09

        Monitoring byłby dobrym rozwiązaniem biorąc pod uwagę incydenty jakie dochodzą w mieście. Przykładem może być częste rysowanie samochodów przez jakieś zazdrosne osoby 😛

    • mieszkaniec

      28 czerwca 2017 at 17:06

      Kupalnocka musi wrócić do Glinojecka w tym roku w Ciechanowie było super.

  2. anka

    28 czerwca 2017 at 14:58

    Proponuję wycieczkę wieczorem np. na plac targowy,skwer itd.a zrozumiesz.

    • monitoring

      28 czerwca 2017 at 17:55

      Nie budujmy sobie wspólnoty opartej na państwie policyjnym. Wsadzano do więzień biednych alkoholików bo ryzykowali własną głową jadąc na rowerze „po spożyciu”. Przestali pić?
      Kamery nikomu nic nie pomogą.
      Można ograniczyć reklamę alkoholu w przestrzeni publicznej.

      A może przede wszystkim sprawić, aby systemowa bieda i jakieś tam zalążki podwórkowej gansterki wynikające z nędznych zarobków, klientyzmu i braku perspektyw nie kwitła tak w naszej przestrzeni np. przez inicjatywy rozwoju lokalnej wytwórczości.
      No bo już o spółdzielczości na wzór modelu ks. Blizińskiego nie śmiem nawet marzyć.

      • adr

        28 czerwca 2017 at 20:35

        Ale nikt wspomnianym przez Ciebie osobom nie bronił się uczyć i polepszać swoich perspektyw. Niech każdy dba o siebie, a nie ciągle liczy na pomoc lokalnej społeczności, czy władz na jakimkolwiek szczeblu.

        • monitoring

          29 czerwca 2017 at 17:59

          Można się uczyć, ale lokalny klientelizm i nepotyzm sprawiają, że przyzwoitej pracy znaleźć w promieniu 50 km od Glinojecka nie można.
          Jak rozumiem, najlepiej wysyłać na emigracje, bo fucha musi być dla pociotków.

          • adr

            30 czerwca 2017 at 10:43

            Odnośnie lokalnego nepotyzmu w pełni się z Tobą zgadzam.

      • adam

        1 lipca 2017 at 20:23

        Nie przyszło Ci do głowy,ze kamery to nie tylko śledzenie / inwigilacja,a normalnie możliwośc wejścia na stronę Glinojecka z drugiego końca Polski i zobaczenia rodzinnej miejscowości na Żywo ? Może jakieś trudne okresy z dziecinstwa dają znać o sobie ?

  3. adr

    28 czerwca 2017 at 20:44

    Mam jedynie nadzieję, że nowy burmistrz będzie faktycznie działał na rzecz całej społeczności, a nie wybranych kategorii życiowych (np. sport). Również bym nie chciał, aby zatrudniał kogokolwiek ze swoich znajomych (a wiadomo, że ma ich wielu) do urzędu lub jednostek mu podległych (chociażby przewodniczącego swojego komitetu wyborczego, czy innych osób z nim współpracujących). Liczę, że zadba o miasto i gminę, a nie obsadzanie stanowisk np. dotychczasowym pełniącym obowiązki burmistrza. Mamy fajne miasto, ciekawą gminę, trzeba rozwijać te tereny.
    Monitoring, o którym już była tutaj mowa, jest nam potrzebny, za dużo nieciekawego towarzystwa kręci się po mieście, zwłaszcza wieczorami, zaczepia innych. Ktoś wspomniał o rysowaniu samochodów, również to widziałem.
    Trzeba wreszcie znaleźć odpowiednie lokum dla lokalnej policji, ile można ich przesiedlać, albo trzymać w tych klitkach starego hotelu. Jeśli mają mieć jakiekolwiek warunki do pracy, czy chociażby respektu „na mieście”, to trzeba zacząć od odpowiednich warunków lokalowych.
    Uważam, że należy przeanalizować społeczeństwo jakie mamy na terenie miasta i gminy. Przypomnę, że nie mieszkają tutaj sami strażacy czy sportowcy, a to ich się zazwyczaj tutaj docenia, czy promuje.
    Trzymam kciuki za Łukasza, żeby był gospodarzem dla wszystkich, a nie dla znajomych, czy wybranych środowisk. Powodzenia!

    • Seba

      30 czerwca 2017 at 02:14

      Kadencja Łukasza Kapczyńskiego = NEPOTYZM. W Urzędzie Gminy zacznie wszystkich sukcesywnie zwalniać i na ich miejsca zatrudniać swoich znajomych i rodzinę. Oczywiście zostawi Ninę Matuszewską (córka siostry jego matki) reszta powinna już zacząć rozglądać się za pracą.

      • adr

        30 czerwca 2017 at 10:53

        Już zgodziłem się wyżej, że w naszej lokalnej społeczności panuje nepotyzm. Sam wielokrotnie starałem się o pracę w tutejszych zakładach pracy lub jednostkach podległych pod urząd. Niestety, nie mam znajomości, a wiedzę, wykształcenie i doświadczenie przewyższające wiele osób, które zostały zatrudnione po złożeniu przeze mnie wszelkich dokumentów.
        Jednak daję jakiś kredyt zaufania Łukaszowi. Obstawiam, że przez te półtora roku, poza wykonaniem budżetu i zaplanowaniem kolejnego, wiele nie zrobi, nawet w zakresie zatrudniania/zwalniania. Liczy na wygraną w kolejnych wyborach i pełną kadencję na tym stanowisku, zatem czas do kolejnych wyborów będzie jego wegetacją na tym stanowisku, pokazywaniem się ludziom, promowaniem własnej osoby.
        Trzeba przyznać, że zdobył ogromną przewagę nad swoim konkurentem. Myślę, że będzie chciał zdobyć przychylność rady miasta, ale nie obecnej, tylko następnej, więc może będzie nakłaniał swoich współpracowników z kampanii do kandydowania do tego organu.