1 lutego mieszkanka Glinojecka Władysława Zjadewicz skończyła 100 lat. Urodziła się w Pęchcinie k/ Ciechanowa jako córka Władysława i Anny Skaraczyńskich. W rodzinie było ośmioro dzieci, sześciu chłopców i dwie dziewczynki. Mama zajmowała się domem, a ojciec pracował w ciechanowskiej cukrowni. W 1935 roku wyszła za mąż za Jana Zjadewicza. Podczas wojny w 1943 roku mąż został wywieziony na przymusowe roboty. Podczas okupacji pani Władysława wraz z dzieckiem mieszkała w miejscowości Zalesie, gdzie została przymusowo wysiedlona. Po wojnie z racji pracy męża w Rejonie Dróg Publicznych w Ciechanowie, rodzina przeprowadziła się do Glinojecka, otrzymując mieszkanie służbowe na ulicy Ciechanowskiej.
Małżonek pani Władysławy umarł w 1955 roku. Od tego momentu sama musiała utrzymywać troje dzieci i matkę zmarłego męża. Pracowała podczas kampanii buraczanych w cukrowni Izabelin, podczas skupu owoców prowadzonego przez Zakład Przetwórstwa Owocowo-Warzywnego z Ciechanowa, w Urzędzie Gminnej Rady Narodowej i w Szkole Podstawowej w Glinojecku, skąd odeszła na emeryturę.
W latach 80-tych kilka razy pielgrzymowała pieszo na Jasną Górę. Od 1978 roku jest w Kole Żywego Różańca w glinojeckiej parafii. Członkowie koła modlili się na Mszy św. odprawionej w dniu urodzin i wręczyli rodzinie pani Władysławy przesłane z Rzymu błogosławieństwo od papieża Franciszka.
Ma 5 wnucząt i 9 prawnucząt.
2 lutego burmistrz Waldemar Godlewski, vice burmistrz Przemysław Iwański, dyrektor Szkoły Podstawowej w Glinojecku Krzysztof Turalski oraz przedstawiciele ZUS w Ciechanowie złożyli pani Zjadewicz życzenia, upominki i kwiaty.
Redakcja Glinojeck.info życzy szacownej Jubilatce wielu lat w dobrym zdrowiu.