Nieoczekiwana zmiana
Dzisiaj na stronie internetowej Diecezji Płockiej pojawił się komunikat dotyczący zmian personalnych w poszczególnych parafiach. Przedstawiciel diecezji decyzje te określił na oficjalnym fanpage’u na portalu społecznościowym „Facebook” słowami: „Wiosenne przeprowadzki”. Objęły one również parafię w Glinojecku.
„Nominacje
(…)
7. Ks. Janusz Nalewajek, z dniem 15 marca 2014 r., skierowany do pracy duszpasterskiej w parafii pw. św. Stanisława BM w Glinojecku.
Zwolnienia
1. Ks. mgr Jacek Godos, wikariusz parafii pw. św. Stanisława BM w Glinojecku, z dniem 11 marca 2014 r., odwołany z pełnionej funkcji.
(…)”
Źródło: http://www.diecezjaplocka.pl/
Zmiana jak najbardziej korzystna dla parafian, bo trzech księży jak na taką parafię to lekka przesada.
Jak ksiądz wikary zamiast się modlić wolał chodzić na randki do panny to prędzej czy poźniej zjawi się ktoś życzliwy i doniesie biskupowi. Dlatego ks. Godos za karę nie poszedł do innej parafii tylko do zakonu na drugi koniec Polski
I wyszło szydło z worka, love-lasik Glinojecki.
Ten ksiądz na to nie zasłużył to wyłącznie wina proboszcza . Ciekawe ile razy będzie musiał jeszcze zmienić miejscowość.
Dlaczego twierdzisz, że to wina proboszcza?
Inną sprawą jest, że księża powinni mieć możliwość zakładania normalnych rodzin i wtedy skończył by się problem „ze skokami w bok”.
Moim zdanie księża nie powinni zakładać rodzinę jak tu twierdzi Pan Tomasz.Jeśli nie ma powołania na Księdza to po co idzie do seminarium by być Księdzem tylko po to by się zabawiać z kobietami i robią to co chcą. I my mamy na to zgodzić. To niech zakłada rodzinę a nie idzie na księdza. Takie jest moje zdanie.
A co to w ogóle za afera? Dlaczego ksiądz odszedł?